Wczoraj byłem w kinie na tym właśnie filmie. Spodziewałem sie naprawdę dobrego horroru, który wzbudza strach. No i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem, chociaż byłbym jeszcze bardziej zadowolony, gdyby w filmie było więcej strasznych scen(typu tej ze staruszką). Uważam, że na filmie można się bać, zwłaszcza oglądając go w kinie z głośnymi efektami dźwiękowymi. Klimat filmu budowany jest na muzyce, nagłych ściszeniach i krzykach wydawanych przez duchy. "Oko" oceniam na 9/10. Najbardziej utkwiły mi trzy sceny z filmu : ta ze staruszką wspomniana już wcześniej, scena z kaligrafią i ze staruszkiem w windzie oraz w mniejszym stopniu chłopiec szukający swojej karty ocen. Nie oglądałem remeaku, ale mam zamiar(lecz już nie w kinie).
Piszcie swoje najstraszniejsze horrory. Takie na, których się najwięcej baliście(coś w stylu tego, a nie takie, na których cały ekran jest zalany krwią). Według mnie godny poświęcenia jest także "Egzorcysta" z 1973r.
Hmmmm, Shutter tajlandzki. Mniam, nieoczekiwane pojawienia sie tej dziewczynki na ekranie, ciekawa fabuła i sam pomysł, dźwięki. Wszystko dało piorunujący efekt. Mimo, ze jestem duzym facetem to sie balem jak dziecko. Nie widzialem tylko amerykanskiej wersji. Jaka jest?
Ja też nie wdziałem. W Polsce ma być od 16 maja. Oglądałem "Shutter" tajski, ale już go za bardzo nie pamiętam(muszę kiedyś obejrzeć po raz drugi). Ale uważam, że ten z USA będzie gorszy. Jak przypomnisz sobie jeszcze jakiś straszny horror to napisz:).
Heh ja widziałam wersję amerykańską i z ciekawości zajrzałam tutaj. Sądząc po zdjęciach z filmu remake jest chyba bardzo bardzo wierną kopią (motyw chłopca ze świadectwem, chorego na raka dziecka, nawet wygląd windy i korytarza w bloku głównej bohaterki!). Podejrzewam, że jest jak z "Kręgiem" (oglądałam obie wersje i w większości nie wiele się różniły, poza tym, że amerykańska wersja "płytsza").
Amerykańska wersja "Oka" kończy się "względnym" happy enedem, podobno w oryginale jest inne zakończenie, jakie?
UWAGA SPOILER
Na pewno nie tak cukierkowe jak amerykańskie, daje do myślenia. Poza tym w chińskim filmie nie ma chamstwa - szarpania pacjentki za ramiona i wydzierania się na nią, że jest psychiczna (bo widzi duchy) (to mnie najbardziej zraziło do amerykańskiej wersji). Ogólnie chiński jest ciekawszy, straszniejszy mimo niższych zapewne dotacji na efekty specjalne. Jest bardziej spójny, konfrontacja z duchem jest sensowna i nie polega na tym, że przyjechała para bogatych zagraniczniaków, odstawili pantomimę i raz-dwa wszystko naprawili, i wszystko jest dobrze. Koniecznie obejrzyj. Kopia oddaje tylko pewne fakty, ale rujnuje przesłanie i sens filmu. Pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o straszne sceny, głównie na myśl mi tutaj przychodzi wspomniana przez Ciebie scena ze staruszką, jak również ta w windzie (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Pozdrawiam :)
polecam na poczatek :
* "Dead End" - amerykanski horror ktory przeszedl bez echa a bije na glowe kiszki w stylu Wrong Turn, Hostel czy Wzgórza... Ten film stawia na klimat i naprawde mile, pozytywnie mnie zaskoczyl.
* "Telefon (Pon") - azjatycki, w sumie troche ograny ale ciekawie sie oglada
PS "Shutter" azjatycki mnie nie powalil, poprawny ale nic poza tym
'Wrong turn' a tym bardziej 'Wzgorza maja oczy' nie uwazam za kiszke, zwlaszcza ten drugi przeraza, a jaki horrorek pokazywany w kinie ostatnio przerazal? bo zapomnialem juz..
w sumie Wrong Turn to moze nie byl najlepszy przyklad... co do kinowych... hmmm... racja
Co do filmu Oko zamierzam sie na niego wybrac do kina.Zwaszcza po opiniach osob ktore go obejrzaly.
Co do horrorow ktore zrobily na mnie wrazenie:
uwazam ze Dead end jest naprawde wart uwagi.
Ciekawy temat.Mam nadzieje ze sie rozwinie bo mam ochote na dobry horror:D
* Egzorcysta
* Omen
* Harry Angel (choc to nie horror stricte)
* 28 Dni Później
* Hellraiser 5
* Hellraiser 6
* Klątwa 2 (wersja azjatycka)
* Dark Water (wersja azjatycka)
* The Ring (wersja US)
a kiedys nawet "a Nightmare on Elm street" ( 1-3 )... xD
tyle sobie przypomniałem jak narazie
Co do "Oka" to slyszalem rozne komentarze, chociaż sam nie ogladalem. Wersja z dalekowschodnia podobno ma "ten" klimat, ale jest tylko kilka razy naprawde straszna na tyle, żeby doprowadzic do palpitacji. A amerykanska poza ladna buzia Jessici Alby nie oferuje takiego napiecia i ogolnie na te innych filmow azjatyckich z "czarnowlosymi zmorami fryzjerow" wypada blado. Sam nie wiem na ktory film sie wybrac, aby nie marnowac pieniedzy a przede wszystkim czasu. :)
Co do "28 Dni pozniej" to mi bardzo podobal sie "28 Tygodni pozniej". Film mial pare niedociagniec, ale przez caly czas trwania ogladalem w napieciu. A to co bylo w nim najlepsze to podklad muzyczny. Naprawde polecam, bo wgniata w fotel.
A ja polecam "coś" fil z 1982 roku, który bije na głowę scenariuszem i klimatem większość współczesnych horrorków typu piła :) "Coś" to po porostu klasyka :D
yyy "Coś" czyli "The Thing" czyli tłumaczony na VHS prawidlowo "Rzecz" niestety dzis juz nie robi takiego wrazenia. Obejrzalem go po latach i... zawiodlem sie...:)
O tak... "Coś" ogladalem jak mmialem moze z 12 lat i faktycznie sie przerazilem na ostro. Film ma "ten" klimat i fajnie zrealizowany jak na tamte czasy. Tylko dzisiaj, tak jakby juz troche mniej zachwycal. :)
Czemu nie piszecie. Ostatnią odpowiedź dostałem 9 dni temu. Tak na marginesie napiszcie coś o filmie "Sierociniec" jak go oglądaliście. Z góry dzięki.
zapewne dlatego ze tych najlepszych filow jest zaledwie garstka a tych kiepskich mnostwo czyli o wiele latwiej wymieniac jest te ktorych nalezy sie wystrzegac :)
* Poslancy
* Egzorcyzmy E. Rose
* An American Haunted - nie pamietam polskiego tytulu
* Boogeyman
* Gothica
A co do tych ktore są takie w miare ale na pewno nienajlepsze to :
* Serpent and the Rainbow
* Kaw
* Dom tysiaca zwlok czy jakos tak
* Cannibal Holocaust
* Shadow of the Vampire - to nie jest stricte horror ale nawet ciekawy
PISZCIE DALEJ. Czekam na następne wpisy z najstraszniejszymi horrorami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sierocińca nie polecam. Była może jedna scena na której tak naprawdę przestraszyłam ale zadziałał tu efekt zaskoczenia (takie są najlepsze^^), marne zakończenie.
Kolejne z tych których nie polecam to:
-Hostel 1/2 (chyba że ktoś lubi jak się krew leje na ekranie i patrzeć na to jak odcinają innym części ciała to prosze bardzo! ;D)
-Nie oglądaj się teraz (nawet nie skomentuje. Zero napięcia. Już prędzej nazwałabym to pornolem z elementami grozy ;p)
to chyba takie 2 najgorsze jakie do tej pory widziałam ;P
A warto obejrzeć choćby -Klątwe 2 (jap.)
-The ring 1 (jap.)
-The ring 2
-Dark Water (wymiękłam w połowie ale to chyba świadczy o tym że straszny ;p)
i więcej teraz nie pamiętam ale jak sobie przypomne to napisze ;)
dobrze mówi
SPOILER
- przeszukali pół miasta a nie przeszukali wlasnego domu porzadnie...
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przecież szukała w schowku. Nie wiedzieli po prostu, że przez niego wchodzi się do piwnicy. Jeśli nie masz planu domu, to możesz o tym nie wiedzieć, prawda?
Wzruszyło mnie, że na końcu mąż uwierzył w duchy:P
Marne zakończenie? Ono wywraca mózg na drugą stronę. Ten horror jest niesamowity. Przez cały film sobie myślisz "kurna, kolejny film o nawiedzonym domu jakich wiele", op czym ostatnie parę minut wywija ci mózg na drugą stronę, uświadamiasz sobie o co chodziło. To zakończenie sprawiło że przez przynajmniej tydzień przeżywałem ten film, niesamowite.
Klasyka, czyli Frankenstein, Potwór z Czarnej Laguny, Mumia, Dracula ogólnie cała saga "Kolekcja potworów" czy coś takiego:P
Najlepszym Horrorem jest i tak Lśnienie...
Wedlug mnie najlepszy horror jaki ogladalem to "darkness" ciemność po polsku,ciezko go dostac.film na ktorym sie balem i po filmie,musialem zapalic swiatlo.niesamowity klimat kto nie ogladal niech obejrzy nie zawiedzie sie.a nastepny w kolejnosci to REC ale tylko pod wzlgledem strachu bo fabula cienka.to sa dwa film na ktorych naprawe sie balem.no i nie mozna zapomniec o opowiesci o dwoch siostrach ale to juz bardziej dramat psychologiczny.
a wg mnie "Ciemnosc" byla cienka...
a co do dna (moj wczesniejszy przypis) to wystrzegajcie sie takze takich majstersztykow jak :
The Haunted
Ghost Ship
Hause on haunted Hill
13 Ghosts
8ma PLAGA slownie OSMA PLAGA to wlasciwie nie tyle co beznadziejny horror ale jeden z najgorszych filmow jaki w zyciu widzialem
Ja polecam takie :
- Nieodebrane Połączenie ( 1,2,final )
- Oko ( jap , ang)
- władca lalek
- Halloween ( z 2007 roku )
- Czerwone pantofelki
- Death note ( 1 ,2 ) ( może nie jest horrorem ale na tej stronie jest napisanie że horror , ale i tak polecam )
- Dark Water
- Lęk
I to chyba wszystkie jakie polecam :)
ja poleciłabym:
Echo
Udręczeni
Zejście
Dorothy Mills
Frentieres
Miasteczko Salem
Mgła
Delikatna
The Amityville
Sierociniec
Silent Hill
Moim zdaniem są to orrory naprawdę warte obejrzenia
Moglbym dlugo wymieniac, napisze tylko kilka nietypowych pozycji:
Old Dark House (1932)
Invasion of the Body Snatchers (1956)
Curse Of The Werewolf, the (1961)
Birds (1963)
Fearless Vampire Killers,The (1967)
Night of the living dead (1968) o dziwo to remake tez daje rade
Within the Woods (1978)
Invasion of the Body Snatchers (1978)
Phantasm (1979) kontynuacje takze sa niezle
Zombie Flesh-Eaters (1979)
Changeling, The (1980)
Beyond, The (AKA Seven Doors of Death) (1981)
Evil Dead (1981)
Inseminoid (1981)
Children of the Corn (1984)
Poltergeist (1985)
Return to Salems Lot (1987)
Blob (1988)
DeepStar Six (1989)
Arachnophobia (1990)
In the Mouth of Madness (1995)
Event Horizon (1997)
Mimic (1997)
Sleepy Hollow (1999)
Cabin Fever (2002)
Population 436 (2006)
znajdzie sie jeszcze wiele pozycji wartych obejzenia.
"Oko" miało premierę w tym samym czasie co jego amerykański remake. Ja dla przykładu byłem w Kijowie.
A ja gorąco polecam "Lśnienie" ale to z 1980 i "1408" - bardzo ciekawy film....
TOTALNE DNO: "Blizna 3D" - najgorszy "hrror" jaki w życiu widziałam!!
oryginalne "Lśnienie" ma straszne dluzyzny, juz lepiej sie oglada ten miniserial sprzed paru lat... a "1408" jest dobry do polowy ... dalej to porazka...
""Blizna 3D" - najgorszy "hrror" jaki w życiu widziałam!!" - nie widzialem tego ale na bank nie jest gorszy od "Ósmej Plagii"
Według mnie godne polecenia są następujące horrory:
REC (2007)
Suspiria (1977)
Lśnienie (1980)
Dead Silence (2007)
Blair Witch Project
The Dark (2005)
Noroi (2005)
The Ring
The Grudge (2004)
IT (1990)
Coś (1982)
Hellraiser (1987)
Freaks (1932)
Egzorcysta (1973)
Pet Semetary
28 dni później
Fragiles (@005)
Sierociniec (2007)
Houte Tension (2003)
To Sir with love (2006)
The Children (2008)
Skowyt
Gabal (2005)
Poltergeist
Trick'r Treat (2008), choć jest to bardziej czarna komedia, ale ma ten niesamowity klimat:)
Według mnie godne polecenia są następujące horrory:
REC (2007)
Suspiria (1977)
Lśnienie (1980)
Dead Silence (2007)
Blair Witch Project
The Dark (2005)
Noroi (2005)
The Ring
The Grudge (2004)
IT (1990)
Coś (1982)
Hellraiser (1987)
Freaks (1932)
Egzorcysta (1973)
Pet Semetary
28 dni później
Fragiles (2005)
Sierociniec (2007)
Houte Tension (2003)
To Sir with love (2006)
The Children (2008)
Skowyt
Gabal (2005)
Poltergeist
Trick'r Treat (2008), choć jest to bardziej czarna komedia, ale ma ten niesamowity klimat:)
"Sierociniec" polecam na pewno, jest przerażający przez to, że budzi tak dojmujący smutek. A poza tym:
Ring (japoński)
Dark water (japoński)
Shutter (tajski)
Oko (HK)
Od-rodzenie (mieszanka baśni i horroru)
Opowieść o dwóch siostrach (ten klimat!)
Lustro (koreański)
1408
Inni
Pitch Black (wprawdzie sci-fi, ale dla mnie jednak zgrabnie straszy)
Sierociniec (jak wyżej)
patrząc a to co ludzie tu wypisują,to połowa dobrego horroru na oczy nie widziała,jak słysze że ktoś uznaje Zejście,Wrong Turn czy Sierociniec za supermajstersztyki w skali horrorów,albo twierdzi że "Lśnienie" sie dłuży to aż mnie skręca(zawsze myślałam ze "dłużyć" w horrorach to między innymi budować napięcie).
podstawowe pytanie - szukasz dobrych filmów (bez względu na technike roczników np lat 80-90'), mórz krwi, czy filmów przy których robisz w gacie oglądając je po ciemku,niekoniecznie z krwią,ale z efektami na poziomie?
jeśli chodzi o te pierwsze - definitywnie Hellraiser (ale tylko max do 3 części-później to naciągana papka), Lśnienie, Ptaki, The Thing - to pozycje obowiązkowe,klasyka może i nie straszy tych którzy oczekują dobrych efektów,ale mnie osobiście filmy te wydają sie majstersztykami jak na swoje lata a i teraz odchodząc od Ptaków miałam dziwne uczucie patrzac na mewy za oknem
dla fanów drugiej kategorii nie polece nic,bo aż szkoda słów,wystarczy właczyć sobie jakąkolwiek horroropodobną papkę amerykańską aby zaspokoić pierwotną żądze flaków na ekranie. (hostele,butcher's,human contipede,cannibal holocaust czy Nocne pociągi z mięsem nie są chyba nikomu obce,ale klimatu prawdziwych horrorów w nich za grosz)
co do trzecich jest naprawde trudno, bo mało jest horrorów "ambitnych",straszących a przy tym orginalnych z dobrymi efektami. Ja polecam wspomnianego Shuttera(w. azjatycka oczywiscie) i o dziwo,jakoi że nienawidze wrecz horrorów amerykańskich,to przy Paranormal Activity srałam - warunek jest jeden: dobry bass i zgaszone światło,gwarantuje mocne wrażenia,bez bassu nie ma co podchodzić do tego filmu.Ogólnie dobre klimatem są te wszystkie czarnodziewczynkowe azjatyckie filmy,chyba że klimat awiedzonych dzieci już Ci sie przejadł,ale polecam zwłaszcza "Nieodebrane Połączenie" (chociaż oglądałam dawno,ie wiem czy teraz straszyłby mnie tak samo).
wszystko zależy od wymagań widza. Mnie straszy naprawde mało filmów,może ze względu na ogrom horrorów już obejrzanych,ale jedyne co mnie wystraszyło ostatnimi czasy to w.w. Paranormal Activity,na którym byłam w kinie,ale oglądając sama w domu dopiero wczułam się w pełni w klimat ;)
PS. jesli lubisz sie bać to taka mała rada - nigdy,ale to NIGDY nie oglądaj remake'ów dobrych azjatyckich filmów w wykonaniu amerykańców.Oni zawsze wszystko psują na siłe.