Japonczycy trzeba szczeze przyzanc potrafia przerazic tak jest i z tym horrorem. Naprawde świetne japonskie kino grozy !!!
Tajwan, Singapur... rzeczywiście Chiny. Można by pod to jedynie podczepić Honkong ale z jakichś powodów nie piszę tam Chiny a własnie HK.
nie czepiaj się przesadnie, od kilku lat Hongkong i Makao są już częścią Chin z jakąś ograniczoną autonomią, za jakiś czas tereny te zostaną wcielone do Chin już bez autonomii.
Ten film akurat nie zrobili Japończycy, ale faktem jest, że Azjaci genialnie czują klimat grozy i świetnie przenoszą go na ekran. Amerykańskie odpowiedniki w porównaniu z oryginałem to delikatnie mówiąc amatorszczyzna.
Wielkie rozczarowanie, obejrzalem dzien wczesniej Shutter i moze dlatego The Eye wypada przy nim blado :) Choc sam pomysl ciekawy, ale tym razem nie wyszlo. Wiele razy czulem sie jakby rezyser na sile pragnal wywolac u mnie strach. Udalo mu sie moze 2 razy i to nie tymi srodkami, ktorymi sobie zaplanowal. Jednak samo zakonczenie na plus .
,,Udalo mu sie moze 2 razy i to nie tymi srodkami, ktorymi sobie zaplanowal.,,
Chcesz mi powiedziec, ze na ekranie rezyserowi udalo sie umiescic cos czego nie planowal ? Haha